Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
4 posters
Strona 1 z 5
Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Ten pokój należy do Flaky, Enyo oraz Jellal.
Jego wystrój:
Ma czerwone ściany, na jednej z nich widnieje duży obraz wieży Eiffla. Oraz duży zegar z jej obrazkiem. Są tu trzy łóżka, trzy szafki oraz duży stół. Po jego bokach są trzy drewniane krzesła. Mieści się tu również telewizor i szara, wygodna kanapa.
Obok pokoju jest kuchnia:
Ma białe ściany. Znajduje się tu lodówka, zamrażarka, dwie szafki z naczyniami, zmywarka i kuchenka.
Jest też łazienka
Bardzo mała, bardzo ściśnięte pomieściły się - prysznic z brodzikiem, toaleta, umywalka i pralka.
***
Enyo weszła do pokoju. Wolała, żeby nikt nie widział jej w takim stanie. Była bardzo przepocona, brudna oraz miała potargane włosy. Wskoczyła szybko do łazienki i wrzuciła brudne ubrania do pralki, szybko ją włączyła i wsunęła się pod prysznic. Śpiewała sobie po cichu i myła przepocone ciało. Ciepłe krople wody spływały powoli po jej ciele. Po chwili wyszła mokra spod prysznica. Rozejrzała się po łazience w poszukiwaniu ręcznika. Zapomniała o nim zupełnie, a do pokoju naga nie miała zamiaru wchodzić. Co by się stało gdyby ktoś ją tak zauważył? Oprała się o drzwi i uderzała w nie pięściami. Miałą nadzieję, że ktoś zaraz przyjdzie.
Jego wystrój:
Ma czerwone ściany, na jednej z nich widnieje duży obraz wieży Eiffla. Oraz duży zegar z jej obrazkiem. Są tu trzy łóżka, trzy szafki oraz duży stół. Po jego bokach są trzy drewniane krzesła. Mieści się tu również telewizor i szara, wygodna kanapa.
Obok pokoju jest kuchnia:
Ma białe ściany. Znajduje się tu lodówka, zamrażarka, dwie szafki z naczyniami, zmywarka i kuchenka.
Jest też łazienka
Bardzo mała, bardzo ściśnięte pomieściły się - prysznic z brodzikiem, toaleta, umywalka i pralka.
***
Enyo weszła do pokoju. Wolała, żeby nikt nie widział jej w takim stanie. Była bardzo przepocona, brudna oraz miała potargane włosy. Wskoczyła szybko do łazienki i wrzuciła brudne ubrania do pralki, szybko ją włączyła i wsunęła się pod prysznic. Śpiewała sobie po cichu i myła przepocone ciało. Ciepłe krople wody spływały powoli po jej ciele. Po chwili wyszła mokra spod prysznica. Rozejrzała się po łazience w poszukiwaniu ręcznika. Zapomniała o nim zupełnie, a do pokoju naga nie miała zamiaru wchodzić. Co by się stało gdyby ktoś ją tak zauważył? Oprała się o drzwi i uderzała w nie pięściami. Miałą nadzieję, że ktoś zaraz przyjdzie.
Enyo- Szkolny sportowiec
- Liczba postów : 273
Join date : 07/05/2011
Skąd : Wielka Brytania
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Chłopak wracając z parku postanowił iść już do domu. Dopiero pierwszy raz szedł do niego, dlatego miał ze sobą wszystkie rzeczy zapakowane w kilka toreb, oraz kluczyki, które dopiero otrzymał. Na kartce miał napisany nr. pokoju, który otrzymał od recepcjonistki. Chłopak nie musiał długo szukać, ponieważ był to pokój z numerkiem 3 na drzwiach, także znajdował się zapewne gdzieś blisko. Z dwoma torbami niebieskowłosy przemierzał dosyć krótko korytarz, aż w końcu dotarł do pokoju. Spojrzał jeszcze raz na kartkę czy to aby napewno dobry numer. Potwierdził to i wyjął klucze żeby otworzyć mieszkanie. Ku jemu zdziwieniu drzwi były otwarte, także jakiś domownik powinien być w środku. Jellal wszedł obojętnie do środka i rozejrzał się po pomieszczeniu. Miał mieszane uczucia, ponieważ wolał mroczniejsze kolory w wystroju, jednakże czerwony mu jako tako odpowiadał. Chłopak poszukał swojego pokoju, i gdy już go znalazł postawił wszystkie torby w jednym miejscu i chwilę pomyślał, leżąc na łóżku. Wtedy usłyszał jakiś hałas dochodzący z łazienki. Zapewne ktoś tam był, ale nie chciał nikomu przeszkadzać. Także olał tego kogoś i dalej leżał. Nagle usłyszał walenie pięściami o ścianę, i myślał że coś się dzieje. Jako, że był ciekawy, a jednocześnie trochę zdezorientowany postanowił zapukać do drzwi łazienki sprawdzić czy wszystko ok.
Jellal- Szkolny osiłek
- Liczba postów : 198
Join date : 10/05/2011
Skąd : Hiszpania / Barcelona
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Jakże szczęśliwy los sterował bezmyślnym biegiem gimnazjalistki. Mimo bólu nogi strach i adrenalina dodawały jej energii do dalszych kroków. Zobaczyła teren akademika i już chciała się rozpłakać ze szczęścia, gdy przypomniała sobie, ze dopiero jej pokój będzie izolacją od okrutnego świata. Natomiast schronienie okalane jest jeszcze przez istne piekło jakim był plac i inne pokoju, w których mogli czaić się wredni uczniowie chętni wyżycia się na już zrezygnowanej i posiniaczonej Flaky.
- Proszę, ja chcę jedynie odpocząć w pokoju.. Proszę, niech nikt nie wychodzi.. - błagała cicho i jak najciszej ruszyła w stronę drzwi budynku, kulejąc na prawą nogę. Zbliżyła się do wrót i oparła się o nie, jakby zimny dotyk czyjejś dłoni pocieszył ją w najtrudniejszym etapie podróży. Ostrożnie uchyliła je i wkroczyła do środka, zapominając o zamknięciu.
Całe szczęście pamiętała o numerze pokoju. Numer trzy oczywiście! Zatrzymała się pod drzwiami i sięgnęła ręką do kieszeni szukając klucza. Niestety.. W kieszeni znajdował się jedynie telefon. Zrozpaczona oparła się ręką o klamkę i.. wpadła z hukiem do wnętrza mieszkania..
- Proszę, ja chcę jedynie odpocząć w pokoju.. Proszę, niech nikt nie wychodzi.. - błagała cicho i jak najciszej ruszyła w stronę drzwi budynku, kulejąc na prawą nogę. Zbliżyła się do wrót i oparła się o nie, jakby zimny dotyk czyjejś dłoni pocieszył ją w najtrudniejszym etapie podróży. Ostrożnie uchyliła je i wkroczyła do środka, zapominając o zamknięciu.
Całe szczęście pamiętała o numerze pokoju. Numer trzy oczywiście! Zatrzymała się pod drzwiami i sięgnęła ręką do kieszeni szukając klucza. Niestety.. W kieszeni znajdował się jedynie telefon. Zrozpaczona oparła się ręką o klamkę i.. wpadła z hukiem do wnętrza mieszkania..
Flaky- Kozioł ofiarny
- Liczba postów : 332
Join date : 07/05/2011
Age : 28
Skąd : Anglia
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Była już bliska rozpaczy. Myślała, że współlokatorowie przyjadą dopiero jutro i będzie musiała ryzykować. Jednak usłyszała jak ktoś wchodzi do mieszkania. Zaczęła, więc coraz głośniej uderzać w drzwi. Usłyszała, ciche pukanie po drugiej stronie drzwi. Odetchnęła z ulgą i trochę zawstydzone rzekła:
- Bardzo, przepraszam, ale czy... - Enyo tu się zawahała. Nie wiedziała kim był ten ktoś mężczyzną czy kobietą, więc bezmyślnie rzekła - Kimkolwiek jesteś, czy mógłbyś mi podać czerwoną walizkę, stoi w pokoju tuż przy łóżku.
Enyo zaśmiała się w duchu. Trochę dziwna sytuacja jak na poznanie swoich współlokatorów.
- Bardzo, przepraszam, ale czy... - Enyo tu się zawahała. Nie wiedziała kim był ten ktoś mężczyzną czy kobietą, więc bezmyślnie rzekła - Kimkolwiek jesteś, czy mógłbyś mi podać czerwoną walizkę, stoi w pokoju tuż przy łóżku.
Enyo zaśmiała się w duchu. Trochę dziwna sytuacja jak na poznanie swoich współlokatorów.
Enyo- Szkolny sportowiec
- Liczba postów : 273
Join date : 07/05/2011
Skąd : Wielka Brytania
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Chłopak po usłyszeniu głosu od razu wiedział o co chodzi i nie protestował. Podszedł do łóżka i wziął czerwoną walizkę i bez przeczenia podał przez lekko otwarte drzwi przedmiot dziewczynie. Odetchnął spokojnie i udał się do swojego pokoju, znowu leżał. Myślał, myślał i myślał. W między czasie wziął sobie klucze i zaczął nimi machać. Nie obchodziło go to, czy jest ktoś w mieszkaniu czy też nie.
Jellal- Szkolny osiłek
- Liczba postów : 198
Join date : 10/05/2011
Skąd : Hiszpania / Barcelona
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Twarz oblała się rumieńcem zaraz po przykrej wpadce. Całe szczęście nikt chyba nie dostrzegł ani nie usłyszał. Lecz otwarte drzwi oznaczały czyjąś obecność w pokoju. Powoli podniosła ostrożnie poruszając uszkodzonym nadgarstkiem. Niby zwykły upadek, jednak w tej sytuacji bardzo bolesny. Głowa zapełniła się pomysłami na ucieczkę, a w sercu czuła znów strach, lęk i obawę przed charakterem i nastawieniem współlokatorów.
Przełknęła głośno ślinę i zbierając odwagę na kilka kroków weszła wgłąb mieszkania, zamykając ówcześnie drzwi. Zobaczyła w kącie swoje walizki, które upewniły ją co do obranego pokoju. Nie miała sił robić czegokolwiek innego jak upaść na łóżko i płakać. Dzisiejszy dzień był jednym z najgorszych, podczas których Flaky zwykle myślała o samobójstwie..
Przełknęła głośno ślinę i zbierając odwagę na kilka kroków weszła wgłąb mieszkania, zamykając ówcześnie drzwi. Zobaczyła w kącie swoje walizki, które upewniły ją co do obranego pokoju. Nie miała sił robić czegokolwiek innego jak upaść na łóżko i płakać. Dzisiejszy dzień był jednym z najgorszych, podczas których Flaky zwykle myślała o samobójstwie..
Flaky- Kozioł ofiarny
- Liczba postów : 332
Join date : 07/05/2011
Age : 28
Skąd : Anglia
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Enyo gdy dostałą do ręki swoją walizkę, była już spokojna. Zawiodło ją tylko to, że nie dowiedziała się kim była osoba, która jej pomogła. Wygrzebała z walizki ręcznik. Wytarła się do sucha. Przejrzała swoje ubrania i wyjęła lekką sukienkę na ramiączkach. Ubrała się i popracowała chwilę przed lustrem nad swoimi włosami i wyglądem. Gdy uznała, że wygląda w miarę po ludzku wyszła z łazienki ciągnąc za sobą walizkę. Enyo pewnym krokiem weszła do pokoju. Wydawał jej się ładny. Sama go w końcu wybrała. Zauważyła niebieskowłosego chłopaka leżącego na łóżku. Bawił się kluczami. Zauważyła również dziewczynę o czerwonych włosach i wpiętych w nie wielką kokardą. Wyglądała troszkę dziwnie, ale właśnie to Enyo się spodobało. Uśmiechnęła się do nich
- Cześć.
Powiedziała tylko i usiadła na swoim łóżku.
- Cześć.
Powiedziała tylko i usiadła na swoim łóżku.
Enyo- Szkolny sportowiec
- Liczba postów : 273
Join date : 07/05/2011
Skąd : Wielka Brytania
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Szła dojść szybkim krokiem. Szukała pokoju Jellal'a. Dyrektor kazał jej go przyprowadzić. Ciekawiło ją o co chodzi. Czyżby on coś przeskrobał? Po krótkich poszukiwaniach znalazła. Stanęła przed drzwiami pokoju. Zapukała trzy razy, jak to miała w zwyczaju. Stała przed pokojem czekając, aż ktoś ją wpuści. Miała nadzieję, że on tam będzie. Nie chciało jej się szukać.
Kenami- Indywidualistka
- Liczba postów : 65
Join date : 10/05/2011
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
- ... Cześć.
Odpowiedział obojętnie Jellal dalej bawiąc się kluczami. Najwyraźniej bardziej go one interesowały niż współlokatorzy. Jednakże kultura wymagała tego aby się przywitać. Tak też niebieskowłosy zrobił. W końcu przestał bawić się metalowymi przedmiotami i popatrzył na dziewczyny. Widać było, że jedna jest o kilka lat młodsza od niego, ale ta druga była chyba w jego. Chłopak przestał leżeć i usiadł, ale nie bawił się już kluczami. Wtem rozległ się dźwięk przypominający pukanie. Jellal obojętnie z rękami w kieszeniach podszedł i otworzył drzwi, w których stała Kenami.
- Yo.
Odpowiedział, uśmiechając się do niej.
- Co cię tu sprowadza ?
Dodał.
Odpowiedział obojętnie Jellal dalej bawiąc się kluczami. Najwyraźniej bardziej go one interesowały niż współlokatorzy. Jednakże kultura wymagała tego aby się przywitać. Tak też niebieskowłosy zrobił. W końcu przestał bawić się metalowymi przedmiotami i popatrzył na dziewczyny. Widać było, że jedna jest o kilka lat młodsza od niego, ale ta druga była chyba w jego. Chłopak przestał leżeć i usiadł, ale nie bawił się już kluczami. Wtem rozległ się dźwięk przypominający pukanie. Jellal obojętnie z rękami w kieszeniach podszedł i otworzył drzwi, w których stała Kenami.
- Yo.
Odpowiedział, uśmiechając się do niej.
- Co cię tu sprowadza ?
Dodał.
Jellal- Szkolny osiłek
- Liczba postów : 198
Join date : 10/05/2011
Skąd : Hiszpania / Barcelona
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
- Cześć. Szukałam ciebie. Dyro cię szuka. - powiedziała. Uśmiechnęła się lekko. Na szczęście znalazła Jellal'a. Dostrzegła w głębi pokoju jakieś dziewczyny. Uśmiechnęła się do nich lekko, na znak przywitania. Nie wiedziała czy przypadkiem nie przerwała jakiejś ważnej rozmowy, ale wykonała zadanie.
Kenami- Indywidualistka
- Liczba postów : 65
Join date : 10/05/2011
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Enyo nieco zirytowało tak chłodne zachowanie chłopaka. Nie miała zamiaru kleić rozmowy na siłę, więc ucichła. Miała tylko nadzieję, że chłopak stanie się nieco bardziej gadatliwy. Albo chociaż dziewczyna okaże się fajną koleżanką. Uśmiech Enyo niespodziewanie znikł. Stała się cicha. Gdy ktoś zapukał do drzwi chłopak wstał i je otworzył. W drzwiach stała śliczna dziewczyna. Enyo pokiwała do niej i poszukała babcinych ciastek, by poczęstować współlokatorów i gościa.
-Wejdziesz? - zawołałą do dziewczyny w drzwiach.
-Wejdziesz? - zawołałą do dziewczyny w drzwiach.
Enyo- Szkolny sportowiec
- Liczba postów : 273
Join date : 07/05/2011
Skąd : Wielka Brytania
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
- Dyrektor ? ... Mam go gdzieś.
Odpowiedział bez żadnych emocji. Jednakże uśmiech zniknął już z jego twarzy.
- Wejdź proszę. Poznasz nowe koleżanki.
Ponownie się odezwał tym razem już z uśmiechem. Odsłonił wejście do pokoju i czekał, aż dziewczyna wejdzie do pomieszczenia.
Odpowiedział bez żadnych emocji. Jednakże uśmiech zniknął już z jego twarzy.
- Wejdź proszę. Poznasz nowe koleżanki.
Ponownie się odezwał tym razem już z uśmiechem. Odsłonił wejście do pokoju i czekał, aż dziewczyna wejdzie do pomieszczenia.
Jellal- Szkolny osiłek
- Liczba postów : 198
Join date : 10/05/2011
Skąd : Hiszpania / Barcelona
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Ktoś dostrzegł małą Flaky, lecz nie cieszyła się tym, gdyż nie wierzyła nikomu. Tym bardziej nie znała dziewczyny, która przemówiła do niej i chłopaka. Strach odbierał jej mowę, lecz kultura szukała swojego miejsca w całej sytuacji.
- Dz-Dzień dobry. - odpowiedziała bardzo cicho i nieśmiało, po czym schowała głowę w poduszkę, kładąc się na swoim łóżku. Powinna zrobić wiele rzeczy przed pójściem spać. Choćby umyć zdarte kolano lub po prostu się wykąpać. Niestety obecność dwóch współlokatorów odbierała jej najmniejszą odwagę zebraną do czynu.
- Dz-Dzień dobry. - odpowiedziała bardzo cicho i nieśmiało, po czym schowała głowę w poduszkę, kładąc się na swoim łóżku. Powinna zrobić wiele rzeczy przed pójściem spać. Choćby umyć zdarte kolano lub po prostu się wykąpać. Niestety obecność dwóch współlokatorów odbierała jej najmniejszą odwagę zebraną do czynu.
Flaky- Kozioł ofiarny
- Liczba postów : 332
Join date : 07/05/2011
Age : 28
Skąd : Anglia
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
- Dzięki. - powiedziała i weszła. Wzrokiem rozejrzała się po pokoju. Podobało jej się pomieszczenie. - Cześć. - przywitała nieznajome dziewczyny. Nigdy wcześniej ich nie widziała. Uśmiechnęła się trochę bardziej. Po chwili grzywka zasłoniła jej pole widzenia, wiec ją poprawiła, ale i tak to nic nie pomogło, ponieważ ona nie dawała za wygraną. Trochę się trudziła z włosami, aż wygrała.
Kenami- Indywidualistka
- Liczba postów : 65
Join date : 10/05/2011
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Dziewczyna wydała się sympatyczna, miała nieco za długą grzywkę, która niesfornie opadała na śliczne oczęta. Enyo wydobyła z walizki ciasteczka. i postawiła na stole.
- Częstujcie się. Moja babcia robiła. Nie chciałabym chwalić, chociaż właśnie to robię... Są pyszne.
Enyo spojrzała na najmłodszą dziewczyną w naszym kręgu. Wydawał się całą spięta i nieśmiała. Podeszłą do nie i odwróciła jej śliczną głowę, która leżała na poduszce. Z jej kolana leciała krew.
- Trzeba to przemyć i opatrzyć - westchnęła. Uśmiechnęła się - Co Ty robiłaś dziewczyno?
Zaśmiała się.
- Częstujcie się. Moja babcia robiła. Nie chciałabym chwalić, chociaż właśnie to robię... Są pyszne.
Enyo spojrzała na najmłodszą dziewczyną w naszym kręgu. Wydawał się całą spięta i nieśmiała. Podeszłą do nie i odwróciła jej śliczną głowę, która leżała na poduszce. Z jej kolana leciała krew.
- Trzeba to przemyć i opatrzyć - westchnęła. Uśmiechnęła się - Co Ty robiłaś dziewczyno?
Zaśmiała się.
Enyo- Szkolny sportowiec
- Liczba postów : 273
Join date : 07/05/2011
Skąd : Wielka Brytania
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Gdy już Kenami weszła do pomieszczenia chłopak zamknął drzwi i stał chwilę koło dziewczyny. Potem oboje usiedli, a Jellal jak zwykle się nic nie udzielał, ani nie próbował ciastek. Najwidoczniej zwisało mu wszystko, albo myślał o tym dlaczego ma iść do dyrektora. Po chwili tentegowania w głowie od razu humor mu się poprawił, bo w każdej szkole w jakiej był już w pierwszym tygodniu wzywano go na "dywanik", także przypomniał sobie stare dobre czasy. Wrócił na ziemię i rozejrzał się wyluzowany po pomieszczeniu.
Jellal- Szkolny osiłek
- Liczba postów : 198
Join date : 10/05/2011
Skąd : Hiszpania / Barcelona
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Z tego co zdążyła obliczyć Flaky w pokoju były cztery osoby włącznie z nią samą. Jej natura zwykłą omijać miejsca pełne ludzi i wybierała otoczenie ciszy i spokoju. One jedyne zasługiwały na zaufanie. Nigdy nie wyjawiały sekretów i były mistrzyniami w pomocy.
Dlaczego właśnie w takiej sytuacji Fergie musiała znaleźć się w mieszkaniu z dwoma uszkodzeniami ciała. Ktoś musiał to zauważyć. Z jednej strony mogło to przynieść ukojenie, lecz z drugiej po przyjrzeniu się twarzy rudowłosej nieznajoma mogła ją wyśmiać.
- ... - westchnęła cicho i nie śmiałą interweniować.
Dlaczego właśnie w takiej sytuacji Fergie musiała znaleźć się w mieszkaniu z dwoma uszkodzeniami ciała. Ktoś musiał to zauważyć. Z jednej strony mogło to przynieść ukojenie, lecz z drugiej po przyjrzeniu się twarzy rudowłosej nieznajoma mogła ją wyśmiać.
- ... - westchnęła cicho i nie śmiałą interweniować.
Flaky- Kozioł ofiarny
- Liczba postów : 332
Join date : 07/05/2011
Age : 28
Skąd : Anglia
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Kenami zauważyła zmieszanie nieznajomej rudowłosej. Nie wiedziała o co chodzi i na razie wolała się nie wtrącać. Wzięła jedno ciasteczko i zjadła. - Smaczne. - powiedziała. Ciasto naprawdę jej smakowało. Z jej twarzy nie schodził uśmiech. Usiadła na krześle. Zrobiło się tak cicho, że było słychać bzyczenie muchy.
Kenami- Indywidualistka
- Liczba postów : 65
Join date : 10/05/2011
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
[Póki Enyo nie wróci omijamy ją ;p]
Jellal nadal nic nie robił tylko wyluzowany gapił się na sufit. Co on w nim widział ? Nie wiadomo ... Jednakże widać, że myślał. Były to same dobre myśli, z czego można było wywnioskować ten lekki uśmiech, który miał na twarzy.
- Może jednak pójdę do tego dyrektora ...
Powiedział obojętnie niebieskowłosy, kierując swoje słowa w stronę Kenami. Ciekaw był tylko po co ma iść.
Jellal nadal nic nie robił tylko wyluzowany gapił się na sufit. Co on w nim widział ? Nie wiadomo ... Jednakże widać, że myślał. Były to same dobre myśli, z czego można było wywnioskować ten lekki uśmiech, który miał na twarzy.
- Może jednak pójdę do tego dyrektora ...
Powiedział obojętnie niebieskowłosy, kierując swoje słowa w stronę Kenami. Ciekaw był tylko po co ma iść.
Jellal- Szkolny osiłek
- Liczba postów : 198
Join date : 10/05/2011
Skąd : Hiszpania / Barcelona
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Rozmowa prowadzona między osobami w pokoju nie dotyczyła Flaky, więc dziewczyna nie udzielając się w nieswojej sprawie poszła do kuchni.
Było tam kilka wiszących szafek, lecz tylko jedna była biała i miała czerwony krzyż. Ostrożnie i jak najciszej Fergie otworzyła drzwiczki i przeglądnęła leki. Lekarstwo na ból brzucha, Gripex, bandaże, syropy. Wybór padł na rzecz oczywistą jaką była woda utleniona i jeden, biały plaster. Wzięła chusteczkę i po nasączeniu ją płynem przemyła kolano. Co jak co, ale rana piekła. Rudowłosa zacisnęła zęby i wytrzymała nie wydając z siebie żadnego dźwięku. Zaaplikowała plaster, po czym schowała wyciągnięte rzeczy do szafki i wróciła do pokoju. Usiadła na parapecie, patrząc raz przez okno, a raz na rozmówców..
Było tam kilka wiszących szafek, lecz tylko jedna była biała i miała czerwony krzyż. Ostrożnie i jak najciszej Fergie otworzyła drzwiczki i przeglądnęła leki. Lekarstwo na ból brzucha, Gripex, bandaże, syropy. Wybór padł na rzecz oczywistą jaką była woda utleniona i jeden, biały plaster. Wzięła chusteczkę i po nasączeniu ją płynem przemyła kolano. Co jak co, ale rana piekła. Rudowłosa zacisnęła zęby i wytrzymała nie wydając z siebie żadnego dźwięku. Zaaplikowała plaster, po czym schowała wyciągnięte rzeczy do szafki i wróciła do pokoju. Usiadła na parapecie, patrząc raz przez okno, a raz na rozmówców..
Ostatnio zmieniony przez Flaky dnia Sro Maj 11, 2011 4:09 pm, w całości zmieniany 1 raz
Flaky- Kozioł ofiarny
- Liczba postów : 332
Join date : 07/05/2011
Age : 28
Skąd : Anglia
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
- Hmmm, pójdę z tobą, bo kazał ciebie przyprowadzić. - powiedziała z lekkim rozbawieniem. Wzięła jeszcze jedno ciastko i zjadła. Odgarnęła włosy do tyłu. Wstała i oparła się o ścianę. Czekała, aż Jellal się zdecyduje. Spojrzała jeszcze kątem oka na dziewczyny. Jedna wydawała się być trochę młodsza.
Kenami- Indywidualistka
- Liczba postów : 65
Join date : 10/05/2011
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
- Aż tak mnie lubisz, że mnie odprowadzisz.
Powiedział z uśmiechem na ustach, i wstał z kanapy. Spojrzał na "młodą" i od razu wyszedł razem z Kenami z pomieszczenia, a potem z mieszkania. Nie wiedział gdzie znajduje się pokój dyrektora, także zdawał się całkowicie na dziewczynę, która z nim była.
<z/t> Oboje ;p
Powiedział z uśmiechem na ustach, i wstał z kanapy. Spojrzał na "młodą" i od razu wyszedł razem z Kenami z pomieszczenia, a potem z mieszkania. Nie wiedział gdzie znajduje się pokój dyrektora, także zdawał się całkowicie na dziewczynę, która z nim była.
<z/t> Oboje ;p
Jellal- Szkolny osiłek
- Liczba postów : 198
Join date : 10/05/2011
Skąd : Hiszpania / Barcelona
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Cóż pozostało Flaky do roboty? Została tylko z dziewczyną, której nie zna, a która chciała udzielić jej pomocy. Był to jeden plus dla niej w oczach rudej. Korzystając z małej ilości osób w pomieszczeniu cichutko zakradła się do swojej walizki i wyciągnęła z niej rzeczy potrzebne do kąpieli, białą koszulę i krótkie spodenki. Równie ostrożnie i niepewnie udała się do łazienki wziąć prysznic.
Wyszła zadowolona wycierając jeszcze mokre włosy, po czym upchnęła buty w jakimś kacie, aby nie zajmowały dużo miejsca i ułożyła się na parapecie z poduszką.
Wyszła zadowolona wycierając jeszcze mokre włosy, po czym upchnęła buty w jakimś kacie, aby nie zajmowały dużo miejsca i ułożyła się na parapecie z poduszką.
Flaky- Kozioł ofiarny
- Liczba postów : 332
Join date : 07/05/2011
Age : 28
Skąd : Anglia
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Enyo siedziała cicho z książką w ręce. Nie zauważyła nawet, że wyszli. Została sama z rudowłosą. Ta siedziała na parapecie. Długa skarpetka nieco opadła i ukazała zaklejoną ranę dziewczyny. Enyo wstała i podeszła do dziewczyny. Spojrzała jej prosto w oczy. Była zmartwiona.
- Powiesz mi co sobie zrobiłaś? - Zmarszczyła brwi - Enyo jestem. A Ty? - uśmiechnęła się szeroko.
- Powiesz mi co sobie zrobiłaś? - Zmarszczyła brwi - Enyo jestem. A Ty? - uśmiechnęła się szeroko.
Enyo- Szkolny sportowiec
- Liczba postów : 273
Join date : 07/05/2011
Skąd : Wielka Brytania
Re: Pokój nr. 3 Enyo & Flaky & Jellal
Chłopak razem z Kenami był w parku, nad stawem. Po kilku chwilach chcieli już wrócić do szkoły, ponieważ robiło się ciemno. Tak też zrobili i wrócili. W między czasie rozstali się, a Jellal szedł zadowolony, widać że dzień miał udany. Szedł chwilę korytarzem, aż w końcu zobaczył drzwi do mieszkania, w którym stacjonuje. Szukał, po kieszeniach kluczy, aż w końcu je znalazł. Nie chcąc nikogo obudzić po cichu otworzył drzwi i wszedł do mieszkania. Widział, że jeszcze nikt nie śpi, także zapalił światło w holu. Zdjął buty, powiesił bluzę na wieszaku i udał się wprost do nowych koleżanek.
- Początek niezupełnie nam wyszedł, ale taki już jestem. Mam na imię Jellal.
Powiedział uśmiechając się do dziewczyn.
- Początek niezupełnie nam wyszedł, ale taki już jestem. Mam na imię Jellal.
Powiedział uśmiechając się do dziewczyn.
Jellal- Szkolny osiłek
- Liczba postów : 198
Join date : 10/05/2011
Skąd : Hiszpania / Barcelona
Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Similar topics
» KP Enyo
» Pokój nr 48
» Pokój nr 13 Rey & Anerii
» Pokój nr. 5 Lilith i Ivana
» Pokój Aarona i Belphegora
» Pokój nr 48
» Pokój nr 13 Rey & Anerii
» Pokój nr. 5 Lilith i Ivana
» Pokój Aarona i Belphegora
Strona 1 z 5
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|