Teenage Life
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

KP Anerii

2 posters

Go down

KP Anerii Empty KP Anerii

Pisanie by Anerii Sro Maj 11, 2011 7:20 pm

    Imię: Anerii
    Nazwisko: Shizuku
    Wiek: 19 lat
    Rok: III LO


Klasa: C
Ranga: Indywidualista
Pochodzenie: Polska
Status: Szkolna elita
Ekwipunek: Okulary i soczewki kontaktowe

    Charakter: Jest, to bardzo zwariowana dziewczyna, która jest miłą i uprzejma. Może się ktoś znajdzie kogo będzie szanować bardziej od siebie. Zawsze ma własne zdanie i nie lubi jak ktoś zaczyna się wymądrzać. Nosi tylko czasami okulary, ale również ma soczewki kontaktowe. Jej oczy dostrzegą wszystko i lubi oczywiście plotkować. Uważa zawsze że we wszystkim jest najlepsza. lubi czasami pomagać, ale zależy w sumie od jej humoru, lecz nie mówi takich słów jak: dziękuje, Przeprasza, czy też proszę. Zawsze łazi tam gdzie nie powinna i nie obchodzą ją oceny, aż cud że zdała. Zawsze mówi że oceny są nieważne. Dziewczyna najlepiej gra an swojej gitarze elektrycznej, ale sport też jej dobrze idzie.
    Wygląd: Dziewczyna jest ta o bardzo jasnej cerze, a opalić się jej nie da. No może tak troszkę się da. Jej czerwone oczy rzadko lśnią i jak, dla niej nie są pięknie. An ma kruczoczarne włosy, które jej się jak najbardziej podobają. Ma wadę wzroku, więc albo nosi okulary, albo soczewki kontaktowe. Nosi ona długą bluzę z kapturem, który często jest nakładany na głowę, ma on oczka zrobione z czerwonych guzików oraz uszy jak królik. Pod swetrem najczęściej ma tylko czarny stanik oraz czarne majtki, a jeszcze ma czarne nad kolanówki i różowe trampki.
    Zainteresowania: Sport, ale także gra na gitarze elektrycznej.


Historia:

Pierwsze kroki życia:

Była piękna kwietniowa noc. Wszyscy spali. Nikt z domowników nie spodziewał się tego wydarzenia właśnie wtedy...Przecież do porodu zostało jeszcze tydzień. Nagle w pokoju rozległy się jęki. To była Elizabeth - matka Anerii, która właśnie dostała nagłych i mocnych skurcz brzucha. Jej mąż się przebudził i od razu zadzwonił po karetkę. Jak tylko pomoc przyjechała, dziecko było na świecie. Zabrali je do szpitala razem z matką, gdzie spędzili kilka dobrych dni.

...

Na początku wszystko dobrze się układało. Wszyscy mieli Anerii za aniołka, ale nie wiedzieli, że pod tą słodką skórą niemowlęcia kryje się samolubna istotka. Szybko nauczyła się siadać, a później chodzić. Od tamtego czasu, co dziennie coś rozrabiała. Kochała przewracać doniczki, albo rozrywać ubrania rodzicom. Nikt na razie nie był na nią zły. Przecież była niewinnym dzieckiem, które zawsze pomagało i śmiało się wesoło.

Przedszkole:

Nadszedł czas przedszkola. Rodzice zapisali ją do pobliskiego, gdzie mieli niecałe 100 metrów do przejścia, ale i tak nie byli pewni czy nic się nie stanie Anerii, przecież ona była ich jedynym i ukochanym dzieckiem. Pierwsze dni w nowym otoczeniu dziewczyna zniosła bardzo dobrze, nawet poznała kilka koleżanek. Jednak później zaczęły się wybryki. Anerii zaczęła rzucać jedzeniem, kiedy jej nie smakowało, oraz niszczyć wszystkie zabawki. Rodzice nadal uważali ją za aniołka i rozpieszczali swoją córkę.

Podstawówka:

Tuż po przedszkolu rodzice musieli zapisać ją oczywiście do szkoły. Pierwsze trzy lata nauki dziewczyna się trochę opanowała, jednak zdarzały się małe wybryki, bo coś jej się nie podobało. W czwartej klasie wszystko zaczęło się zmieniać. Tak, inna nauczycielka, przyjaciele. An stałą się sławniejsza. Uciekała z lekcji z chłopakami, a gdy szła przez korytarz, to za nią szły inne dziewczyny, a chłopcy rozglądali się za nią. Jednak zawszę miała swoje zdanie. Dopiero wtedy jej rodzicom otworzyły się oczy, jednak było już ciut za późno. Próbowali jakoś ustabilizować swoją córkę, ale nijak im się udało.

Gimnazjum:

Rodzina postanowiła wysłać do gimnazjum Anerii, ale takiego z internatem. Jednak nie znaleźli, żadnego odpowiedniego. Więc wysłali ją do jakiegoś pierwszego lepszego. Tam zaczęły się cyrki. Co tydzień uciekała z lekcji, prawie w ogóle nie odrabiała zadań domowych. Wykłócała się z nauczycielami. Nikt nie mógł sobie z nią poradzić. Nawet psycholog i pedagog. Jakimś cudem ukończyła gimnazjum. Krążyły nawet plotki, że tylko przeszła dlatego, że mieli ją dojść.

2/3 Liceum:

Po ukończeniu gimnazjum oczywiście Anerii musiała iść do liceum. Jednak też nie znaleziono żadnego z internatem. Rodzice dziewczyny byli załamani, ale ona i tak to ignorowała. W nocy zaczęła chodzić na imprezy bez pozwolenia. Pewnego dnia jej oczy się otworzyły. Wybiegła z domu koleżanki i pobiegła do siebie, a następnie przytuliła swoich rodziców. Od tamtej pory jej charakter nieco się zmienił. Ona miała i ma swoja regułę, że nigdy nie będzie poddawała się presji otoczenia.

...

Minęła już druga klasa liceum. Nikt nie umiał uwierzyć jak Anerii zdała. Powinna być przynajmniej z trzech przedmiotów nieklasyfikowana, a dali jej trzy lub dwa. Wcale to ją nie obchodziło. Po długich poszukiwaniach matka dziewczyny znalazła tą szkołę. Postanowiła, że wyśle tam córkę. Oczywiście na początku musiała się stoczyć wojna rodzice vs Anerii. Jednak dziewczyna się " poddała " i postanowiła " ulec ".


Ostatnio zmieniony przez Anerii dnia Wto Maj 17, 2011 5:10 pm, w całości zmieniany 1 raz

Anerii

Liczba postów : 22
Join date : 10/05/2011

Powrót do góry Go down

KP Anerii Empty Re: KP Anerii

Pisanie by Cass Czw Maj 12, 2011 11:52 am

Podoba mi się ^^ Akcept

Miłej gry x3


dodane 17.05.2011

AKCEPT [Taro]
Cass
Cass
Szkolna gwiazda

Liczba postów : 205
Join date : 05/05/2011
Age : 29

Powrót do góry Go down

KP Anerii Empty Re: KP Anerii

Pisanie by Cass Sro Maj 18, 2011 1:08 pm

Dobra jest trochę błędów nieco chaotycznie ale mniejsza
Doceń moje dziś wyjątkowo dobre serce

Zamykam
Cass
Cass
Szkolna gwiazda

Liczba postów : 205
Join date : 05/05/2011
Age : 29

Powrót do góry Go down

KP Anerii Empty Re: KP Anerii

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach